Do Gruszczyna pojechaliśmy całkiem dużym składem, 2 zawodników, 3 koni, 4 luzaków oraz kilkoma kibicami. Nikt nie miał takiego wsparcia jak my, za co gorąco dziękujemy.
Ponieważ zabieraliśmy ze sobą aż trójkę koni, w tym Madeę, operacja logistycznie była dosyć skomplikowana. Na szczęście zawodnicy mieli nie lada wsparcie w postaci odpowiedzialnych luzaków i poradziliśmy sobie bez większych problemów.
Pani Halinka startowała w konkursie regionalnym L4 na dwóch koniach Karczmarzu oraz Babilonie. Oba konie zaliczyły swoje pierwsze starty w sezonie. Karczmarz jest młodym dosyć trudnym zawodnikiem i potrzebuje jeszcze trochę pracy, za to w bardzo pozytywnym świetle wypadł występ Babilona, który zachwycił nas pięknym ruchem. Para Babilon/Halinka zdobyła 58 % zajmując drugie miejsce w konkursie, a następnie trzecie miejsce zajęła para Karczmarz/Halinka z wynikiem 55 %
W drugim konkursie startowali Piotrek z Madeą. Był to konkurs towarzyski z oceną stylu jeźdźca L10R.
Para ta bardzo ładnie pokonała czworobok uzyskując wynik 5.1 z bardzo cennymi uwagami od sędziów. Zarówno zawodnik jak i cały sztab jest bardzo zadowolony z wyniku pary, a najbardziej z samego faktu startu, ze względu na wcześniejsze problemy z transportem kobyłki.
Podsumowując z Gruszczyna wywieźliśmy cenne doświadczenie oraz dwa piękne pucharki do kolekcji. Zawody dobrze zorganizowane a ekipa bardzo przyjemna. W takich warunkach można jak najbardziej startować. Dziękujemy za pomoc i udział Piotrkowi, Oli, Irence, Wiktorii oraz Lindzie! Już szykujemy się do kolejnych zawodów i z niecierpliwością trenujemy by poprawić swoje wyniki.